Cierpliwości...
Komentarze: 8
Wróciłam i mam niezbyt dobry humor... Przez 3 poprzednie dni miałam nadzieję że coś się w końcu zmienia w moim życiu, że odnalazłam swoje szczęście. Myliłam się, o czym dziś mnie przekonała jedna krótka wiadomość. Nie wiem po co była i nadal jest jakaś gra pozorów, a może po prostu ja za dużo sobie dopowiedziałam...nie wiem. Wiem że po raz kolejny los mnie zaskoczył, niekoniecznie mile. Niech już się skończą studia... to może zacznę się w innym towarzystwie obracać...może gdzieś tu bliżej znajdę kogś godnego uwagi. Muszę być cierpliwa...
Dodaj komentarz